Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6 7] > |
Powwow: Kraków - Poland
|
|
Mało wymagająca jestem ;) | Sep 11, 2007 |
A kto to Karolinka?
Karimatę mogę zdobyć, nie stanowi dla mnie problemu spanie np. w fotelu, byle by jakieś schronienie przed chłodem i deszczem mieć. | | |
Iwona Szymaniak Poland Local time: 01:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
Karolinka to moja córka. Mieszka w Krakowie i się martwi, że nie ma mebla do przyjmowania gości. I nie ma karimaty. A ja na pewno zapomnę, bo z Mazur jadę najpierw do Poznania na targi na kilka dni i stamtąd na pałłał. | | |
Iwona Szymaniak Poland Local time: 01:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER Czy kobiety też waletują? | Sep 11, 2007 |
Czy damują? ;-D | | |
@SzIwonka: A czy córa tolerancyjna jest? | Sep 11, 2007 |
To znaczy, czy ze zrozumieniem mnie wpuści do lokum, kiedy do późna pałałować będziemy?
Dobrze, to wstępnie szukam karimaty i śpiworu, a Ciebie/Was jeszcze poproszę o potwierdzenie.
Ps. No dobrze, kobiety są podejmowane w gościnie. | |
|
|
Iwona Szymaniak Poland Local time: 01:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER Tolerancyjna? | Sep 11, 2007 |
A co będziesz robiła? Planujesz jakieś zdrożności?
Ona będzie z nami, a potem może nawet pojedzie do Warszawy, a może nie. Ma mnie wspierać, żebym nie stchórzyła i wlazła do mysiej nory czy też smoczej jamy. Potwierdzę, po skontaktowaniu się z nią wieczorem lub rano. | | |
@SzIwonka: Ja i zdrożności? | Sep 11, 2007 |
Zamierzam jechać na pałłał i się udzielać towarzysko i tłumaczeniowo. Jakie rozrywki mają w zanadrzu Organizatorzy, to nie wiem, ale prawdą jest, że nasze spotkania wcześnie się nie kończą. Ale jeśli będziemy wracać razem, to chyba nie powinno być problemu. | | |
Iwona Szymaniak Poland Local time: 01:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER Tak właśnie myślałam. | Sep 11, 2007 |
Dziecko też tłumaczy. A w ubiegłym semestrze uczyła w Twoim pięknym mieście. | | |
Iwona Szymaniak Poland Local time: 01:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
Potwierdzam, konfirmuję i co tam sobie chcesz, a Karolinka powiedziała, że jeśli przyjadę o jakiejś stosownej porze, to może i łóżeczko będzie. Chodzi o transport, nie o moją kasę. | |
|
|
No nie wiem, czy za konfirmację wypada podziękować, ale za potwierdzenie na pewno!
Czyli mogę spokojnie wyruszać na łykend w Małopolsce. | | |
Iwona Szymaniak Poland Local time: 01:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
Pewnie, że tak. Z konfirmacją to był żart na kanwie z tekstu, który korygowałam z destynacjami i ewaluacjami.
I. | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 01:44 Member (2003) Polish to German + ... O której zaczynacie? | Sep 22, 2007 |
Czy na tych Felicjankach jakąś kolację da się zdobyć? Będę po warsztatach no i pewnie wygłodniały... | | |
Joanna Rączka Poland Local time: 01:44 Member (2009) English to Polish + ... no właśnie, co z jedzeniem | Sep 22, 2007 |
Padła na ogólnym forum propozycja przyjścia z wałówką, co w końcu ustalamy? Nie wiem, czy do lokalu wolno z własnym prowiantem, chętnie coś egzotycznego przyrządzę... | |
|
|
@SzIwonka & ad. jedzenie | Sep 23, 2007 |
SzIwonko, jeśli córa się martwi o brak mebli, to... okazało się, że jesień jest dla mnie przychylna i potencjalni gospodarze zaczęli się do mnie zgłaszać. Otrzymałam nawet zaproszenie na prywatne nocne Polaków rozmowy. (Z góry i z dołu serdecznie Wszystkim dziękuję za zaangażowanie.)
Ja jestem typem raczej jedzącym i raczej głodnym, więc też mnie ciekawi, co z jedzeniem (i ewentualnie, czy łat... See more SzIwonko, jeśli córa się martwi o brak mebli, to... okazało się, że jesień jest dla mnie przychylna i potencjalni gospodarze zaczęli się do mnie zgłaszać. Otrzymałam nawet zaproszenie na prywatne nocne Polaków rozmowy. (Z góry i z dołu serdecznie Wszystkim dziękuję za zaangażowanie.)
Ja jestem typem raczej jedzącym i raczej głodnym, więc też mnie ciekawi, co z jedzeniem (i ewentualnie, czy łatwo z Massolitu dotrzeć do hinduskiej restauracji przy samym Rynku). ▲ Collapse | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 01:44 Member (2003) Polish to German + ... Z Masochitu do rynku... | Sep 23, 2007 |
jest może 15 minut per pedes, a prócz tego dwie linie tramwajowe niedaleko. Jak o mnie chodzi, to masochistyczie z Masochitu do rynku w jakieś pewnie 5 minut zalezem... W końcu nie jest to daleko. Natmiast pozostaje palące pytanie o potrzeby ciała... i godzinę rozpoczęcia | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 01:44 Member (2003) Polish to German + ...
jak mnie wpuszczą, to Ty się już nie martw. | | |
Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6 7] > |